Posty

Wyświetlanie postów z 2020

Wiedźmy nie będą istnieć, gdy przestaniesz je palić

Obraz
Za nami Halloween – demonizowane święto, którego wpływu obawiały się zastępy nawiedzonych katechetów pod marką Frondy czy Polonii Christiany (dobrze to odmieniłam?). Słuchałam już wyliczanki okropieństw, czekających tego, kto ulegnie czarowi zachodniej tradycji. Specyfika tychże przykrości sprowadzała się do opętań, skrzywionej psychiki, problemów w relacjach międzyludzkich – ogólnego zamętu, spowodowanego działaniem sił nieczystych.   Wspomnianych historyjek nie wzięłam sobie do serca. Święto, znane obecnie w całej Europie, ogranicza się do wymuszania na sąsiadach okupu; kilkulatek zbiera cukierki, opcjonalnie orzechy lub ekologiczne rodzynki. Starsze dzieci – takie po dwudziestce – wolą oglądać horrory. Biorąc pod uwagę jakość współczesnych filmów grozy, jestem pełna współczucia. Nie oszukujmy się, większość bazuje na tandecie (czytaj: jump scare ) oraz motywach, rozpowszechnionych pół wieku temu. Nie znam jednak nikogo, kto 31 października odprawił Czarną Mszę. Za przykład

Syndrom środkowego dziecka - refleksja na temat książki "Uciekinierka"

Obraz
Licząc 15 wiosen, rozejrzałam się po nieprzyjaznym świecie. Widziałam niedoszłych samobójców, obserwowałam postępy anoreksji u koleżanek, poznałam praktyczne zastosowanie terminu wyścig szczurów . Zaznałam obojętności wobec cudzego cierpienia, zaznałam braku empatii i zwyczajnego buractwa. Na szczęście zamknęłam już parszywy etap adolescencji własnej. Teraz mogę się zajmować cudzą. Wciąż zgłębiam nastoletnie dramaty i nic nie zapowiada, abym miała przestać. Kiedy JĄ ujrzałam, byłam już studentką.  Uciekinierka  figurowała w ofercie pewnego allegrowicza, chcącego pozbyć się jej za symboliczne 6 złotych. Okładka przypomniała mi teledysk pewnej rosyjskiej piosenkarki ,  znanej w granicach swej ojczyzny na początku XXI wieku.  Info dla zainteresowanych: jeżeli chcecie odtworzyć klip, pamiętajcie, aby nie sugerować się warstwą melodyjną. Wstawka z YouTube ma służyć ukazaniu pewnego podobieństwa między teledyskiem a oprawą powieści. Czujecie tę atmosferę samotności? Oto S

Syndrom rozczarowanej królewny – patologiczna miłość według Walta Disneya

Obraz
Wiecie, czym jest bowaryzm? Chyba powinniście. Świeżo upieczeni maturzyści na pewno kojarzą książkę Gustawa Flauberta „Pani Bovary”, której bohaterka przekonuje się, jak bardzo panieńskie fantazje nie znajdują odzwierciedlenia w małżeńskich realiach. Oto Emma, wiejska dziewczyna, traktująca ślub jako przepustkę do lepszej egzystencji, doznaje rozczarowania. Zamiast praktycznego zastosowania maksymy żyli długo i szczęśliwie – trafia do pustego domu, gdzie mąż jest raczej gościem niż mieszkańcem. Dodajmy, że totalnie nie wykazuje zainteresowania cudzą samotnością, bo wyżej ceni swoją karierę kiepskiego medyka. Kijowo, nie uważacie? A teraz skonfrontujcie to z tym, jak wyglądają współczesne licealistki. Farbują włosy, malują paznokcie, podejmują mniej lub bardziej udane próby makijażu. Wymieniają się opiniami o kremach do rąk, sposobami na trądzik. Szukają hajsu na mordercze treningi w obawie przed nadprogramowymi 10 kilogramami , otrzymanymi jako hojna zapłata za zjedzenie 2 ba

Święta rodzina, carska rodzina

Obraz
Dziś ważna rocznica. Nie należało jej wspominać z szacunkiem za panowania „czerwonej hołoty”, gdyż właśnie to partyjni towarzysze Lenina brutalnie wepchnęli 11 Rosjan do grona męczenników. Śmierć poniósł Mikołaj II, czyli zdetronizowany władca Imperium, jego małżonka Aleksandra, jedyny syn Aleksy oraz cztery córki: Olga, Tatiana, Maria i Anastazja. Nie oszczędzono również służących ani buldoga Ortipo, ulubieńca carówien. Krwawą masakrę ukrywano przed opinią publiczną. Świadomy obywatel wie, że bolszewicką szlachetność czy okrucieństwo Mikołaja włożyć trzeba między bajki. Prawdziwe życie cara Rosji Jego ojcem był Aleksander III,  postać nielubiana przez wiele narodów, wliczając samych Rosjan. Rządził krajem twardą ręką, podobnie też postępował ze swym potomstwem  – powtarzał, że chce mieć normalne rosyjskie dzieci, a nie cieplarniane roślinki . Wymagał bezwzględnego posłuszeństwa, zaś braki w wykształceniu nadrabiał niedźwiedzią posturą. Wizerunek ojca-Herkulesa budził u ca

Uwięzione czy osadzone? Parę uwag odnośnie do popularnego serialu

Obraz
Jest połowa czerwca. To widać, słychać i czuć. Kończy się moja rola przykładnej studentki, ryjącej po nocach do egzaminów. Teraz regeneruję siły, ciesząc się bogactwem Netflixa. Wciągnął mnie pewien serial o tematyce więziennej. Mam Was zaskoczyć? Nie wyprodukowali go Amerykanie. Tylko Hiszpanie. Zainspirowana Izabelą Drożdż, odpowiedzialną za komentarz prawniczy do Domu z Papieru (niestety nie udało się wstawić), postanowiłam stworzyć podobny tekst o Uwięzionych , korzystając z mojej wiedzy i doświadczenia jako młodego pedagoga. Oczywiście nie czuję się kompetentna, aby zabierać głos o systemie hiszpańskim. Chciałam tylko porównać sytuacje z ekranu do tego, co obserwowałam w rodzimych pudłach.   Jeżeli więc pracujesz jako strażnik albo w inny sposób masz styczność z polską resocjalizacją, zapraszam do komentowania. Zaczyna się nieco podobnie do Orange is the New Black , więcej jednak jest tu powagi i brutalności. Śliczna, acz naiwna Macarena trafia do zakładu karnego za

Żywot paprotek - wywód o nieciekawej egzystencji kobiety

Obraz
Wiecie, o czym teraz robię prezentację? O staroświeckim wychowaniu i przesądach związanych z życiem rodzinnym. Sama sobie wybrałam taki temat, sama się wkopałam. Pozostaje przeszukiwać zasoby internetów i wybierać zabobony najbardziej znane. Albo najbardziej absurdalne. Nie wolno dziecku pokazywać swojego odbicia w lustrze, bo nabawi się choroby psychicznej. Przyszła mama nie może szyć, inaczej potomek przyjdzie na świat owinięty pępowiną. Biada temu, kto ubiera kilkulatka na czarno! To tak, jakby życzyć mu śmierci. No, co tam jeszcze znacie? Feministki przypomną pewnie dużo powiedzonek, odnoszących się do roli kobiety w społeczeństwie. Uprzedzam pytania: nie chodzę na czarne protesty, nie walczę o parytety w Sejmie, nie wymagam nowego tłumaczenia Biblii, zgodnego z równouprawnieniem płci. Trudno jednak nie dostrzec facetów, oczekujących od partnerek życia wedle zasady Kinder, Küche, Kirche , w wolnym tłumaczeniu (i bez zachowanej kolejności) znanej jako kościół, kuchnia,

Kociołek Baby Jagi. Prosty przepis na mazurek kajmakowy

Obraz
Składniki ·                    1 i ¼  szklanki mąki ·                    ½ kostki masła ·                    4 jajka ·                    1 szklanka cukru ·                    20 dag orzechów włoskich ·                    1 szklanka bakalii (ja używam suszonych moreli lub śliwek) ·                    1 puszka skondensowanego mleka lub masy krówkowej z Biedronki Przygotuj kajmak: włóż do garnka z wodą puszkę mleka i gotuj ją przez około 3 godziny. To będzie długie gotowanie, pamiętaj, aby do garnka dolewać wody. Nie wyjmuj puszki od razu po zagotowaniu, poczekaj, aż woda w garnku ostygnie. Jeżeli kupiłeś masę krówkową w Biedronce, ten etap Cię nie dotyczy. Oddziel żółtka od białek. Ubij pianę z białek (najłatwiej przy pomocy miksera). Dobrze ubita piana jest sztywna i nie wylewa się z miski nawet wtedy, gdy odwrócisz ją do góry dnem. Do miski z żółtkami włóż masło, mąkę, cukier oraz orzechy i zagnieć ze sobą wszystkie składniki. Dodaj pianę z biał

Wybrałam indyka - recenzja gry "Which"

Obraz
Spytasz, jak się sprawy mają, bez wahania ci odpowiem: choć go darzę sentymentem, rzadko bywam na Grochowie – nawijał Tomasz Chada na ostatniej płycie. W odróżnieniu od zmarłego rapera, nie jestem emocjonalnie związana z okolicami tak zwanego Wiatraka. Moi znajomi zamieszkują głównie Targówek i Białołękę, pojedyncze przypadki mają chawiry w Śródmieściu. Z wiadomych przyczyn musiałam ograniczyć prywatne wizyty; od ponad miesiąca nie opuściłam granic powiatu wołomińskiego. Taki stan rzeczy ciąży nawet introwertykowi.  Próbuję patrzeć pozytywnie – mogę oddawać się pasjom, na które brakowało mi przestrzeni. Kupiłam na Allegro kilka książek, od dawna niedostępnych w księgarniach, wypróbowałam przepis na mazurek chałwowy (nikogo nie otrułam), pobrałam na komputer kilka indyków. Tak, dobrze czytacie: INDYKÓW. Indyki to inaczej indie games , czyli gry niezależne. Tworzone są przez jedną osobę, ewentualnie mały zespół, który nie korzystał z funduszy wielkiej wytwórni. Wczoraj odpaliłam